No masz racje, ale żeby dostarczyć odpowiednią ilość białka to bym musiał zjeść z 30 jajek. po pierwsze nie samymi jajami człowiek żyje po drugie jak to wyliczyłeś ? 30 jaj (wiadomo w zalżności od wielkości) to będzie około 180-200 gram białka przy Twojej wadze daje to grubo ponad 3gramy białka na kilogram masy ciała, więc zdecydowanie za dużo
W twoim wieku chciałem zostać zawodowym kickbokserem niestety za drogo sie zrobilo na miesiac i przerzuciłem sie na silke ponad 2 lata treningu poszly w diabły "Życie różne scenariusze pisze" ja obojczyk miałem złamany i żyje nie wyglądam inaczej xD
no generalnie ninja ma racje. W Tajlandi za 1 USD możesz kupić tyle jedzenia dziennie, że sam tego nie przejesz. Mój kumpel kupił bar na plaży za 2o tyś złotych i żyje mu się bardzo dobrze. Zamiast wyśmiewać można rzucić okiem do netu i sprawdzić jak jest. Peace :)
Ja nie wiem. Trzymam od dłuższego czasu i żyję. A jeśli tak masz, to najedz się czego trzeba, dorośnij do myśli, że dieta jest potrzebna bo jest kluczem do dobrego wyglądu i wróć :-) Pomożemy,.
Ja zacząłem ćwiczyć już w 1 gim. ale to było takie pjerdolenie nie ćwiczenie potem miałem pare latek przerwy No i jakoś rok temu zacząłem na poważnie. Dlaczego? Bo już miałem dość trybu życia typu ciągle melanżowanie, ćpanie i chlanie na całego itd... Wtedy zdawało mi się że jestem kimś, a byłem nikim, teraz naprawde czuje że żyje
ktos tam wczesniej powiedział ze na poczatku nikt nie przywiazuje uwagi do diety , to prawda bo wogule skad mam wiedziec ile i co jesc zeby było dobrze ?? "CWICZE BY ZYC , ZYJE BY CWICZYC"
1,5 miecha libacji ( troche żałuje teraz ale co tam raz sie żyje) + 5 kg ( sam tłuszcz i woda) wiec szykuję redukcje i wracam do normalnego jedzenia ;D aa no i kurva w spodnie sie dopiac nie moge
Kaczy - ja jakos tak mam, ze zdrowy rozsadek u mnie to rzadko spotykana rzecz wiec treningow sobie nie odpuszczam, taka moja choroba niby jestem teraz chory a chodze, cwicze i zyje po treningu czuje sie lepiej jak przed, nie wiem - taki glupi organizm mam zamiast zmeczenia to zadowolenie i ogolem happy
tez jestem na redukcji i w te 2dni swiat odpuszczam jakiekolwiek liczenie kcal/makro ale tez nie obzeram sie do porzygu. zawodowcem nie jestem to czym mam sie przejmowac, nie sama dieta i treningiem czlowiek zyje
tez jestem na redukcji i w te 2dni swiat odpuszczam jakiekolwiek liczenie kcal/makro ale tez nie obzeram sie do porzygu. zawodowcem nie jestem to czym mam sie przejmowac, nie sama dieta i treningiem czlowiek zyjeDokładnie - to jest zdrowe podejście i głowa odpocznie przy okazji :)
Obliczyć to obliczyłaś dobrze, niemniej ponad 50% dziennego udziału białka z prochu to chyba trochę za dużo. Poza tym nie samym białkiem człowiek żyje i polecam dział "Ladies".
Takie, że łodziak pyta, żeby sprawdzić, czy uzupełniłeś ankietę. Oczekiwany wynik to góra normy lub lekko powyżej. Odnośnie reszty to sprawa indywidualna. Ja na mocno zbitym estrogenie żyje normalnie, fajka działa ale po prostu mi się nie chce a jak już nawet rucham to wytrysk jest taki jakby słaby - ch**owa z tego przyjemność, a na zbyt wysokim [...]
Dałem żartobliwie komentarz do bana "SPRAWDŹ CZY AUTOR POSTA JESZCZE ŻYJE"... Za odświeżanie tematów sprzed 5 lat jest ban. Normalne. A słowo j.ebaniec to był podziw za archeologię - REKORD! A nie że obraźliwe, czy coś Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-09-12 15:57:43
Po 3 miesiącach wróciłem do ciężkiej pracy a niedlugo później ćwiczenia ( tabaty ,interwały ) mocny trening INSANITY , dlugo bo prawie rok czulem dyskomfort w bliźnie , rwanie , klucie itp .Jak bolało to luzowalem tempo i jak narzie wszystko ok. minęło ponad 3 lata i robie wszystko a przepukliny i blizny nie czuje wcale .Żyje normalnie jak [...]
ja mam juz za soba 3 zawaly 4 razy w spiaczce na insie i krew z dupy takie historie mi znajomi opowiadali jak w pl mowia na silowni a ale dalej zyje koks nie lubie rapu ale sog dobry tekst Zmieniony przez - B-50 w dniu 2010-01-17 22:53:58 Zmieniony przez - B-50 w dniu 2010-01-17 22:56:08